Kocham burze, więc jak tylko na horyzoncie pojawiły się chmury, wsiadłam na rower i pojechałam w miejsce, gdzie błyskawice widać najlepiej. Nawet teraz siedzę przy otwartym oknie, załączyłam raida coby mnie komary nie zjadły, a moją twarz co chwilę oświetla błysk. Myślałam, ze to koniec, nawet gwiazdy się pojawiły, świerszcze śpiewają, ale...na horyzoncie widać nowe chmury :D
Belas fotografias...Espectacular....
OdpowiedzUsuńCumprimentos
piękne zdjęcia, moim marzenie jest zrobić zdjęcia pioruna,zawsze w burze sterczę w oknie z aparatem :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zdjęcia nieba :)
OdpowiedzUsuń