Tak, to Robin jest gwiazdą tego posta :) Jego stylizacja jest jak najbardziej na czasie, czerń z bielą. Może tylko to futerko, nie było adekwatne do temperatury powietrza, ale chłopak dopiero się uczy.
Jeśli chodzi o moja skromną osobę, to zaprezentowałam się w mojej marynarkowej miłości i nowych bardzo wygodnych butach.
Pozdrawiam i życzę przyjemnego dnia. Temperatura zachęca, słońce grzeje....meB.
marynarka-zara/spodnie-hm mama/bluzka-vero moda/buty,torba-nn
Boski jest! :D <3
OdpowiedzUsuńSłodka psina! Zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam W.
wybacz, ale nie zwracam uwagi dziś na Ciebie, Twój Robin podbił moje serce, kocham ♥
OdpowiedzUsuńw pełni to rozumiem i się nie obrażam :)
Usuńświetna marynarka i cudny pies:)
OdpowiedzUsuńLovely pics! ^^
OdpowiedzUsuń