Ostatnie dni upłynęły na leniuchowaniu i spacerach z Blanka i Chelsea po mojej ukochanej Puszczy. Cisza, świeże powietrze, piękne widoki...Luz. Powtarzałam już wiele razy, że nie mogłabym mieszkać nigdzie indziej.
Pozdrawiam ciepło!
a na koniec moje dziecię ;)
ale pieknie spacerowo!!!
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥
pozdrawiam:**:
OLA
prawda? :) pozdrawiamy :)
UsuńStylowa Mamuśka i urocza Córunia :) Pozdrawiamy z Piotruniem !!!
OdpowiedzUsuńdanke, danke ;) buziaki dla Pitera :)
UsuńJak dobrze, że wróciłaś :) z fotografem ;)
OdpowiedzUsuńjak miło, że ktoś się cieszy :)
Usuń