Witajcie,
za oknem jest tak szaro, że moje zdjęcia wyglądają jakby potrzebowały rutinocrobinu! :) Jest ciepło, ale tak nieprzyjemnie ponuro....Zdecydowanie chcę śniegu na przekór wszystkim pogodynkom wmawiającym nam, że w tym roku zimy nie będzie! Bunt!
Natomiast jeśli chodzi o stylizację, to jest ona kwintesencją Bourela :) Klasyczny czarny płaszcz i spodnie w kant to delikatny ukłon w stronę elegancji, a "męskie" buty to wygoda w moim wydaniu :) Nie lubię też marznąć, więc czapka i ciepły komin od mamy to stały punkt mojego zimowego looku.
Jakie macie plany na wieczór? Ja zaopatrzyłam się sól i zapachu wanilii i mleczną czekoladę do picia :)
płaszcz-carry, spodnie-reserved, buty- deezee, torba-aldo, czapka-hm, komin- mama ;)
Świetny luzak !
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o moim czarnym, ciepłym płaszczu, dzięki :)
Piękny komin Ci Mama zrobiła, Bourelku :)
Mój wieczór nie zapowiada się tak miło - przede mną sprawdzanie próbnych egzaminów gimnazjalnych, pewnie się zejdzie do północy :(
ABC chciałabym mieć takie zmartwienia jak TY! :) Szukam pracy w szkole :)
OdpowiedzUsuńJa na pracę nie narzekam :) Tylko nie lubię, jak dyrektor zleca mi dziś zadanie i mówi, że właściwie jest ono na wczoraj :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, co przeżywasz - ja przez dwa lata byłam bezrobotna :(
śliczny płaszczyk:)
OdpowiedzUsuńDo twarzy Tobie w tym ... szyku ;)
OdpowiedzUsuńSuper, butki śliczne!
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszcz i mega udane połączenie:)Ja po ulubionym serialu"M jak miłość":x:D biorę się w końcu za lekturę nowej książki:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=I5ddKdHnwbs
OdpowiedzUsuń