...choroby. Dziś wzięło mnie na dobre, ale do piątku muszę wrócić do sił,ponieważ jadę odwiedzić mój ukochany Lublin :) Chociaż tyle dobrego, a tymczasem....
Czy winny jest temu spacer po lesie? Wracaj jak najszybciej do zdrowia:) Myśl o Lublinie i jego sklepach:) Na pewno poczujesz się lepiej:) POzdrawiam:)
Zdrowiej i wracaj do blogowania kochana!
OdpowiedzUsuńCzy winny jest temu spacer po lesie?
OdpowiedzUsuńWracaj jak najszybciej do zdrowia:) Myśl o Lublinie i jego sklepach:) Na pewno poczujesz się lepiej:) POzdrawiam:)
Cassia Q wszystkiemu winny jest mój mąż, który mnie zaraził :P
OdpowiedzUsuńMariona, dziękuję ;)
wracaj do zdrowia i milej lektury ;)
OdpowiedzUsuńTrza bylo sie nie calowac z mezem jak chory :)
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia ! Moje corki tez chore .
Pozdrow Lublin ! Buziaki w zasmarkany dziobek :)
a weź i nie całuj :P ryzyk fizyk :P
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńTacy Ci faceci, dzielą się tym, co im już nie potrzebne;)
OdpowiedzUsuńZdrowiej,zdrowiej:):*
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńCassia Q - dobre, dobre :)
Życzę zdrowia.
OdpowiedzUsuńJa od paru dni mam katar :((
To co w takim razie zrówka. A tak przy okazji świetny kolor koszuli :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej :)
OdpowiedzUsuńtymczasem zapraszam do mnie na konkurs z oryginalną biżuterią http://paniaga.blogspot.com/2011/09/konkurs-z-oryginalna-bizuteria.html
Zdrowiej nam Aurelko ;)
OdpowiedzUsuń