37 stopni w cieniu to już tylko wspomnienie. Fajnie pooglądać takie słoneczne zdjęcia siedząc pod kocem z kubkiem herbaty. Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest chłodny wieczór...taki jak lubię. W pracy pod koniec dnia zaczęłam tracić kontakt z rzeczywistością, ani chwili wytchnienia, dlatego marzyłam o takim wieczorze w kapciach ;) Jest przytulnie i miło, palą się czekoladowe świeczki z ikei, a herbata z miodem wygrywa z jakimkolwiek drinkiem hehe :)
Zdjęcia były robione podczas leniwego dnia, który zakończył się wyjściem do pubu. Moim ulubionym w Tucepi jest Cynamon. Duży wybór trunków, kanapy na tarasie i widok na morze.
Życzę Wam miłej nocy ;)
Rozgrzałaś mnie do czerwoności tymi fotkami ;)
OdpowiedzUsuńdziewczyna ze zdjęcia to Twoja siora ?
tak to moje młodsza sis ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze Bourel mnie bedzie dzis dolowac ! Uch!!!!
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia i siostra bardzo podobna :) Buziaki .
olasiu nie żebym specjalnie ;)
OdpowiedzUsuńzarąbiste:)
OdpowiedzUsuńTaaaa, juz Ci wierze :) znecarka !
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia...mnie w tym roku nie udało się wyjechać na wakacje:(...chcieliśmy z mężem wyskoczyć we wrześniu do Grecji, ale to wiązałoby się z pozostawieniem naszego potomstwa u dziadków....z obawy o zdrowie psychiczne dziadków odstąpiliśmy od tego głupiego pomysłu...
OdpowiedzUsuńAleż piękne zdjęcia!!! Eh ja też tęsknię do lata :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
www.fashiongamesblog.blogspot.com
ja też chcę takich wakacji :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń