Idealny piątkowy wieczór....herbata, ogień w kominku i kocur na kolanach.....
A sweterek tak mi się spodobał,że zakupiłam w dwóch kolorach: szary i zielony.
Rozpisywać się nie będę, bo byłam dziś leniwa, więc nie mam o czym pisać...udekorowałam tylko moją dyniową rodzinkę ;)
Pozdrawiam Bourel :)
śliczny sweterek,lubię takie kolory:)super Ci w koczku:)
OdpowiedzUsuńŚliczniutki sweterek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek i ta koszula pod spodem :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne połączenie kolorów!!! Cudowne!
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek :) kota na kolana też mam co wieczór,uwielbiam koty :-)
OdpowiedzUsuńKurczę! Znowu Ci zazdroszczę!! No nie....to już jest chore...oczywiście z mojej strony ;-)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym połączeniu kolorów, zestaw jak dla mnie - rewelacja...
Ech...Pozdrawiam.... (chociaż z bólem serca... ;-) )
Piękny sweterek i koszula :)
OdpowiedzUsuńDzięki Wam Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńswietny kolor sweterka i słodkie słoiczki;)
OdpowiedzUsuń