środa, 30 marca 2011

Na przekór....

pogodzie. Poranna aura nie była zbyt przyjemna. Szaro i rześko, a w radio usłyszałam coś o przelotnych opadach, więc żeby poprawić sobie humor zarzuciłam na siebie trochę koloru ;) Wracając z pracy mijałam ludzi ubranych na szaro i czarno, zdecydowanie się wyróżniałam ;)

8 komentarzy: